[ Pobierz całość w formacie PDF ]

odwrócił się i spojrzał na mnie przejechawszy dłonią po twarzy, dostrzegłam że jego
oczy były przekrwione a on sam zdawał się być na granicy wymiotowania.
Camille usiadła obok niego na podnóżku.
 Do dzieła, rzuciła.
 Co się dzieje? Nowe morderstwa? spytałam, ponieważ wydawało mi się to
najbardziej logicznym wytłumaczeniem.
Chase pokręcił głową.
 Nic mi o tym nie wiadomo... przynajmniej na razie. Nie, jest znacznie gorzej.
 Co może być gorsze niż morderstwa?
Odpowiedz przyszła niespodziewanie.
Delilah wręczyła mi pożółkły egzemplarz szmatławca który kochała czytać.
Osobiście nigdy mnie on nie interesował ale moja siostra kochała czytywać brukową
prasę.
Rzuciłam okiem na nagłówek. Tam grubą czcionką było wydrukowane: "Wampiry
opanowały niziny Seattle. "
 W jaki sposób...?
Przebiegłam wzrokiem tekst, omijając ekscytujące historie które nie miały nic
wspólnego z prawdą i które za grosz mnie nie interesowały. Po chwili zrozumiałam
dlaczego wszyscy byli tak zaniepokojeni.
Szef brygady CSL zataił ważne fakty o bandzie krwiożerczych wampirów. W
rzeczywistości według plotek, wielu obywateli Seattle zniknęło bez śladu podczas gdy
słynnego detektywa, Chase'a Johnson'a nic to nie obchodzi.
Jak donosi nasz korespondent, istnieją ślady które wskazują na przerażającą prawdę:
ci niewinni ludzie zostali przemienieni w krwiożercze bestie pijące krew! Nie, wzrok
was nie myli! Czy wiecie że czterdzieści pięć z tych niebezpiecznych stworzeń
przechadza się ulicami Seattle? Tak więc komu powinniśmy powierzyć naszą
ochronę? Policji? Pomyślcie dwa razy zanim zdecydujecie się tak zrobić.
Kylie Wilson, prezes stowarzyszenia Stróżujących Psów, zapowiedział że jego grupa
połączyła siły z Aniołami Wolności. Razem szykują manifestacje przeciwko populacji
nadprzyrodzonych istot zamieszkujących nasze miasto:  gdyby Bóg chciał żeby
nadprzyrodzone istoty żyły w dużych ilościach i na tej ziemi, to wszyscy
urodzilibyśmy się zdegenerowanymi mutantami".
Gdy zapytaliśmy o to głównego inspektora Richarda Devins'a, ten zapewnił nas iż nie
istnieje żaden spisek: "Nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia o zaginięciu. Gdybyśmy
spędzali czas na ukrywaniu prawdy o popełnionych morderstwach, brakło by go nam
na tropienie prawdziwych przestępców, powiedział nam dziś rano.
Ale nie martwcie się, zajmiemy się zbadaniem sprawy by udowodnić że zarzuty są
nieprawdziwe. W międzyczasie proszę mieszkańców Seattle o niewszczynanie
paniki .
 Jasna cholera! zawołałam odkładając gazetę i zwracając się w stronę Chase'a.
Macie pomysł dlaczego noworodki nie zostały zgłoszone jako zaginione?
 Anna Linda, co byś powiedziała na poszukanie czegoś do jedzenia w kuchni?
spytała Delilah. Skończymy grać pózniej.
Dziewczyna tylko zachichotała.
 Po prostu chcecie się mnie pozbyć, odparła, następnie spojrzawszy na mnie
podbiegła i przytuliła się do mnie. Dziękuje! Dziękuje że mi pomogłaś!
Zaskoczona odwróciłam się do Siobhan, która posłała mi szeroki uśmiech.
 Anna Linda zamieszka ze swoją ciotką w Boise, wyjaśniła. Z Nerissą odkryłyśmy
że ma tam rodzinę. I niespodzianka! Mąż jej ciotki jest...
 Pozwól mi powiedzieć, pozwól mi powiedzieć! wykrzyknęła Anna Linda
podskakując.
 Ok, śmiało! Przekaż jej dobre wieści sama, rzuciła Siobhan śmiejąc się.
Dziewczyna odwróciła się do mnie.
 Mąż mojej ciotki jest zmiennym wilkiem i oboje mają czteroletnie bliznięta!
Chłopiec Darrin jest HSP, ale jego siostra Chrissie jest zmienną. Pomogę im na ich
ranczu. Mają farmę mleczną. A potem pomogę cioci Jean z dziećmi, nauczę się
jezdzić na koniu i wrócę do szkoły!
Jej oczy lśniły. I nagle miałam ochotę się rozpłakać. Nie z powodu tego, co jej się
przydarzyło ale dlatego, że miała szanse z tego wyjść. Nie wyląduje na ulicy.
Wszystko będzie dobrze. Dorośnie i będzie wiodła szczęśliwe życie.
 Ogromnie się cieszę! Jeśli dobrze rozumiem, twoja matka i ciotka nie rozmawiają
zbytnio ze sobą, co?
Jej wyraz twarzy nieznacznie się zmienił. Pokręciła głową.
 Nie, moja mama powiedziała że ciocia Jean jest zdrajczynią i że jej nie rozumie.
Ale to nie przeszkadza mi z nimi mieszkać.
Ups! Jak matki może nie interesować gdzie żyje jej córka?
Siobhan podeszła i położyła jej ręce na ramionach.
 Chodzmy razem do kuchni coś przekąsić, w ten sposób Delilah będzie mogła
porozmawiać z innymi.
 Dobrze. Czy mogę dostać masło orzechowe? zapytała zmierzając tanecznym
krokiem w stronę kuchni. Iris wstała, biorąc Maggie na ręce.
 Idę z wami. Nadszedł czas aby nakarmić Maggie. Co byś powiedziała na
ciasteczka z masłem orzechowym, kanapkę z indykiem i szklankę mleka?
 Cool! wykrzyknęła znikając w progu a tuż za nią Iris z gargulcem.
Siobhan czekała właśnie na ten moment aby zwrócić się do mnie:
 Uratowałaś ją od piekła. Możesz być z niej dumna... Dzięki tobie będzie mogła się
rozwijać.
Kiedy się oddaliła, poczułam supeł w gardle. Przez długi czas zastanawiałam się, czy
moje dobre uczynki na coś się przydadzą. Teraz byłam o tym przekonana.
Zwróciłam swoją uwagę na Chase'a.
 A propos zaginionych osób& zaczął. Niektóre z nich zostały zgłoszone.
Pociągnąłem za kilka sznurków tak, by sprawy te przychodziły bezpośrednio do [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spiewajaco.keep.pl
  • © 2009 Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates