Beverley Jo MalĹźeństwo z rozsądku 01 MalĹźeństwo z rozsądku 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

życiu. ZrobiÄ™ wszystko, abyÅ› nigdy przeze mnie nie cierpia¬Å‚a. Nie wiem, czy mi siÄ™ uda, ale
spróbuję.
- Wszyscy czasami kogoÅ› ranimy, czy chcemy tego, czy nie.
- Pamiętaj. Robię, co w mojej mocy.
- Dobrze - mówiła łagodnie - a ja zrobię wszystko, aby wybaczyć ci przykrości, którymi tak mnie
straszysz ..
PodniósÅ‚ jej dÅ‚oÅ„ do swych ust i pocaÅ‚owaÅ‚, ale wy¬glÄ…daÅ‚ jeszcze bardziej ponuro niż przed chwilÄ….
Po¬czuÅ‚a niepokój. ZnajdowaÅ‚a siÄ™ na straconej pozycji, a na dodatek nie wiedziaÅ‚a, co jÄ… czeka.
- DopilnujÄ™, abyÅ› wywiÄ…zaÅ‚a siÄ™ ze swojej obietni¬cy, jeÅ›li zajdzie taka potrzeba - dodaÅ‚ i wstaÅ‚ z
łóżka.
Myślała, że powie jej o swojej kochance. Liczyła na to. Przebaczyłaby mu i byłoby po wszystkim.
Nie potrzebował juz innej kobiety.
Narzucił tylko coś na siebie i poszedł do swojej garderoby.
ZostaÅ‚a sama ze swoimi myÅ›lami. Przez chwilÄ™ wy¬dawaÅ‚o jej siÄ™, że znalezli klucz do siebie i
wszystko dobrze się ułoży. Niestety. Wprawdzie ich stosunki układały się coraz lepiej, ale przecież
mogło być o wiele lepiej.
Westchnęła ciężko. Wszystko w swoim czasie. Dziś udało im się połozyć fundamenty, na których
niedÅ‚u¬gu mnże stanąć paÅ‚ac rozkoszy.
*
Lord Middlethorpe nie zdążył skończyć śniadania, gdy pojawił się Nicholas. Zjedli razem.
- Kłopoty? - spytał, nalewając przyjacielowi kawę. Nicholas westchnął. - Zdaje się, że Wpadłem w
niezÅ‚e tarapaty, Francis. Z tego co wiem, ten spi¬sek to nie wymysÅ‚, a z TeresÄ… wcale nie pójdzie mi
tak Å‚atwo. Wije siÄ™ jak piskorz, żeby tylko nie dać siÄ™ usi¬dlić.
Midlethorpe rozeÅ›miaÅ‚ siÄ™" - SprawiedliwoÅ›ci sta¬Å‚o siÄ™ zadość. Wreszcie któraÅ› ci nie ulegÅ‚a.
- Nie ma się z czego śmiać. - Nicholas gniótł w palcach kawałek chleba. - Nie wiem, co zrobić z
Eleonorą" Kochaliśmy się dziś rano.
Lord Middlethorpe poczerwieniaÅ‚, ale nie z powo¬du poruszonego wÅ‚aÅ›nie tematu, lecz dziwnego
tonu głosu Nicholasa.
- Nie ma w tym chyba nic szczególnego? Przyjaciel spojrzał mu prosto w oczy. - A jednak.
Zamierzałem nie zbliżać się do Eleonory, dopóki nie doprowadzę tej sprawy do końca.
Przeskakiwanie z łóżka kochanki do łóżka żony wydaje mi się nie na miejscu. Ale nie mogłem się
... Cóż, nieczÄ™sto zda¬rza mi siÄ™ tracić nad sobÄ… kontrolÄ™ - dokoÅ„czyÅ‚ ze zÅ‚oÅ›ciÄ…"
Francis wiedziaÅ‚, że choć Nicholas lubiÅ‚ romanso¬wać, odnosiÅ‚ siÄ™ do kobiet z dużym szacunkiem i
traktowaÅ‚ je poważnie. Do pewnego stopnia rozu¬miaÅ‚ jego rozterki.
- Zrezygnujesz z zadania?
Nie jadł, tylko cały czas kruszył chleb palcami. _ Nie mógłbym. Pomyśl o następstwach, gdyby ten
cholerny spisek się powiódł.
- Melcham na pewno znalazłby jakiś inny sposób.
Nicholas dostrzegÅ‚ swe dzieÅ‚o zniszczenia i zosta¬wiÅ‚ pieczywo w spokoju.
- Porozmawiam z nim o tym dzisiaj, ale obawiam się, że nie ma innego sposobu. Tylko Teresa może
doprowadzić nas do przywódców spisku. Melcham próbował nawet nawiązać z nią kontakt, ale nic
z te¬go nie wyszÅ‚o. Ona daje wszystkim wyraznie do zro¬zumienia, że oprócz mnie nikt inny nie
wchodzi w grÄ™.
Lord Middlethorpe szczerze współczuÅ‚ przyjacie¬lowi, ale nie mógÅ‚ sobie odmówić drobnej
zÅ‚oÅ›liwo¬Å›ci.
- Masz za swoje, kochanku doskonały.
W odpowiedzi dostał w głowę kawałkiem chleba.
Rozdział VIII
Tego popoÅ‚udnia Nicholas znowu gdzieÅ› wy¬szedÅ‚ "w interesach". Eleonora miaÅ‚a ciÄ…gle
przed oczami żywe wspomnienie dzisiejszego poran¬ka, dlatego uważaÅ‚a, że tym razem owe
interesy nie mogły dotyczyć madame Teresy.
W Å›wietnym humorze zgodziÅ‚a siÄ™ wybrać na prze¬jażdżkÄ™ z markizem, który przyjechaÅ‚ po niÄ…
wyso¬kim faetonem.
- Czy to bezpieczne? - spytaÅ‚a, spoglÄ…dajÄ…c z oba¬wÄ… w górÄ™" - Mam wrażenie, że zdoÅ‚aÅ‚by go
przewró¬cić naj lżejszy powiew wiatru.
- O wy, ludzie małej wiary. To wspaniały model, a do tego ma znakomitego stangreta.
Z duszą na ramieniu wspięła się po stromych schodkach powozu i usiadła obok markiza. Ruszyli.
Spoglądali na pozostałe pojazdy z wysoka niczym królowie przestworzy.
- Przypuszczam - powiedziaÅ‚a - że dziedzic tytu¬Å‚u książęcego musi górować nad innymi.
Roześmiał się i spojrzał na nią z uwodzicielskim błyskiem w oku. - Czasami, kiedy zobaczy kogoś [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spiewajaco.keep.pl
  • © 2009 Nie chcÄ™ już wiÄ™cej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates