[ Pobierz całość w formacie PDF ]
RS
odpowiedz załamałaby ją, a ona nie chciała wracać do Ace'a w złym
nastroju.
Myślisz o czymś konkretnym, co ostatnio sprawiło ci ból. To
dotyczy niedawnych przeżyć, prawda? spytała Morova,
Tak... poroniłam wyszeptała Blair.
I chcesz wiedzieć, czy będziesz miała dzieci? Wróżka przymknęła
oczy.
Blair z niecierpliwością czekała na odpowiedz, powtarzając sobie w
duchu, że nie powinna była tu przychodzić, a już na pewno zadawać tego
pytania. Na takie tematy należało rozmawiać tylko z lekarzami.
Chwilę pózniej Morova zaczęła mówić...
Popijając kawę i przyglądając się karuzelom, Ace obserwował barwny
tłum. Pomyślał, że zarówno w Kolorado, jak i w Montanie można spotkać
wielu dziwaków, lecz Kalifornia wprost się od nich roi. Mijali go ludzie o
ufarbowanych na niezwykłe kolory, sterczących włosach, dziewczyny z
ogolonymi głowami, nastolatkowie z kolczykami w nosach i wargach, a
także zwyczajne rodziny z dziećmi. Westchnął ciężko, przyglądając się
rozbrykanym malcom.
Cześć, przystojniaku usłyszał głos żony.
Witaj, piękna! Uśmiechnął się. Poznałaś swoją przyszłość?
Zanim przejdę do szczegółów, pozwól, ze opowiem ci, co zdarzyło
się kilka miesięcy temu powiedziała Blair, ujmując go pod ramię.
Ruszyli w stronę parkingu.
Latem podobny festyn odbywał się w Missoula. Dla żartu weszłam
do namiotu wróżki. Wtedy przepowiedziała mi przyszłość i...
To ta sama kobieta?
152
RS
Tak. Czy to nie zastanawiające? Jesteśmy teraz w Kalifornii, a
zaplanowaliśmy tę podróż dopiero dwa tygodnie temu.
Rzeczywiście niesamowite potwierdził Ace z rozbawieniem.
Wiem, że nie wierzysz we wróżby, ale może zmienisz zdanie, kiedy
ci powiem, co usłyszałam w Missoula. Nie będziesz się śmiał?
Masz moje słowo.
Nigdy wcześniej nie spotkałam tej kobiety. Gdy weszłam do jej
namiotu, wzięła mnie za ręce. Wiedziałam, że zauważy zaręczynowy
pierścionek.
Ten od Derka powiedział cicho Ace.
Derek czekał przed namiotem. Zresztą to on nalegał, bym dała sobie
powróżyć.
Dlaczego?
Myślę, że dla zabawy. Nie martwi cię, że o nim wspominam?
Ależ skąd. Opowiadaj dalej.
Kiedy wróżka zaczęła mówić o zbliżającym się weselu, nie wywarło
to na mnie szczególnego wrażenia. Tylko że ona nie mówiła o ślubie z
Derkiem, a z ciemnowłosym nieznajomym, i to jesienią. Byłam nieco
zirytowana taką przepowiednią, więc wspomniałam, że mój narzeczony jest
blondynem i planujemy pobrać się latem. Na to ona, że jeszcze nie poznałam
swego przyszłego męża.
Kiedy to było? spytał Ace.
Na tydzień przed naszym spotkaniem.
To zbieg okoliczności. Zdarza się.
Naprawdę tak uważasz? Mnie wydaje się to nieco dziwne. Po tym,
jak na mnie potrąciłeś, zaczęłam myśleć, że właśnie spotkałam przystojnego
bruneta.
153
RS
Już pierwszego dnia doszłaś do wniosku, że jestem przystojny?
Oczywiście.
Ace mocno pocałował Blair, wsuwając dłoń pod jej spódniczkę.
Nie zapominaj, gdzie jesteśmy szepnęła zarumieniona.
Może powinniśmy już wrócić do hotelu?
Chętnie szepnęła Blair.
Więc uważasz, że ta wróżka obdarzona jest szczególnym darem?
zapytał Ace, włączając silnik.
Boję się cokolwiek myśleć. Wcześniej nigdy nie wierzyłam w
przepowiednie, lecz wszystko się sprawdziło.
Co usłyszałaś dzisiaj?
Może lepiej, bym zatrzymała to dla siebie roześmiała się Blair.
Nie wystawiaj mojej ciekawości na próbę. Teraz musisz mi
powiedzieć.
Będziemy mieli siedmioro dzieci.
Co? To nie brzmi zabawnie.
Zaczynasz wierzyć we wróżby?
Na pewno mówiła o siedmiorgu?
Tak.
Gdy przyjechali do hotelu, Ace zatrzymał samochód i spojrzał na żonę.
Siedmioro dzieci powtórzył. Powiedz prawdę, nie zmyśliłaś
tego?
Skądże zaprzeczyła Blair.
Wierzysz jej?
A ty?
Ten pomysł bardzo przypadł ci do gustu, prawda? zapytał Ace.
Oczywiście.
154
RS
Jesteś taka piękna szepnął Ace. Jeśli pragniesz siedmiorga dzieci,
będziemy je mieli. Chodzmy do środka i zajmijmy się pierwszym.
Pierwszym, drugim i trzecim chrząknęła Blair. Madam Morova
wywróżyła mi najpierw trojaczki.
Nieważne, co ci powiedziała. To tylko festynowa wróżka. Po prostu
chcę mieć z tobą gromadkę dzieci.
Tak, tylko to się liczy szepnęła Blair.
155
RS
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates